Z Manchesteru udaliśmy się do Stafford i zostaliśmy zakwaterowani w akademiku Stafford College. Zmęczeni po emocjonującej podróży, zasnęliśmy szybko i śniliśmy o przyszłych miejscach praktyk. Rano wyruszyliśmy weryfikować nasze sny. Trochę może się zgadzało.
Ale fajnie, słoneczko świeci, ptaszki ćwierkają, a Madzia robi ogrodnicze porządki w angielskim ogródku.
W drugiej części ogrodu pracuje Sebastian z przemiłym właścicielem. Chyba czeka ich ciężka praca. Na kolanach...
Dziewczyny z IITK pracują dzielnie przycinając krzewy. Oto Ania.
A teraz poszukajmy Sylwii
Praca Marysi i Patrycji to było nie lada wyzwanie.
Poradziły sobie rewelacyjnie.
A jak radzili sobie budowlańcy?
Zobaczmy...
Rozwalali,
docinali,
kopali (czyżby tam był skarb?),
oraz coś odnawiali (o szczegóły należy pytać Chris’a, który mówił, że very good job)
Po pracy relaksowaliśmy się w miejscowym parku,
(Pozdrowienia dla pana od roślinek)
spacerowaliśmy po urokliwych uliczkach Stafford,
a wieczorem próbowaliśmy swoich sił na kręgielni.
I tak minął nam pierwszy tydzień praktyk (od poniedziałku do piątku).
Czekamy na wyjazd do Walii. See you soon!!!